Pizzeria w pasażu |
danio
nowy
|
Co sądzicie o reaktywacji Tropicany i dołączenie do niej pizzerii
|
||||||||||||||
|
danio
nowy
|
Hallo czy ktoś zagląda na forum? I jeszcze jedno pytanie czy dzieje się coś na romanowie czy tak jak na forum cisza?
|
||||||||||||||
|
klakson13
znajomy
|
Pewnie że dobry pomysł.Tyle ze daleko od słów do czynów
|
||||||||||||||
|
daren
swoj
|
pomysł dobry ale czy się utrzyma to raczej wątpię. Na naszym osiedlu nie można bazować, a konkurencja w Aleksandrowie jest spora (jeśli chodzi o pizze) , więc żeby się udało to musi być dobra reklama .. a co najważniejsze pizza.
|
||||||||||||||
|
Maly
nowy
|
Jak przedmówca powiedział, pyszna pizza sama siebie by reklamowała
|
||||||||||||||
|
pizzerman
nowy
|
Witam, mamy zamiar otworzyć w "Tropicanie" pizzerie i kawiarnie. Bylyby domowe ciasta, kawa herbata-kolezanka prowadzi juz parę kawiarni i jej ciasta mają b.dobre recenzje.. Co do pizzerii mam koncepcję "prawdziwej pizzy" z wyższej pólki z włoska mozzarellą i proschutto np a nie produktami seropodobnymi, byłabyj ednak lekko drozsza niz w sieciówkach. Prowadze juz punkt z pizzą w Makro w Rzgowie(zapraszam na degustację). Byłoby też piwo, napoje-latem stoliczki na zewnatrz. Co myslicie o takiej koncepcji-chcielibyscie miec takie bistro na osiedlu ?
|
||||||||||||||
|
A&M
swoj
|
Dodaj jeszcze do tego zdrowe - naprawdę zdrowe obiady (warzywa, ryby itp) np. na zapisy bo nie każdemu chce się zawsze gotowac obiad
|
||||||||||||||
|
citaro
gaduła
|
Jestem za ZDROWYMI obiadami w rozsądnej cenie. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
|
||||||||||||||
|
klakson13
znajomy
|
Oczywiście że otwierać.O dobrą pizzę naprawdę ciężko.Same sieciowe paskudy.Trzymam kciuki!!!!i czekam na otwarcie
|
||||||||||||||
|
rafi-w
nowy
|
Ja również podpisuję się pod tym projektem. Pozdrawiam!
|
||||||||||||||
|
sebkov
gaduła
|
Również jestem za, zarówno za pizzerią jak i obiadami.Kwestia tylko ile więcej byłoby to "lekko" no i obiady też musiały by być w przyzwoitych cenach.
|
||||||||||||||
|
pizzerman
nowy
|
"lekko" byloby bez szleństw. Co do obiadow domowych-nie ma tu wystarczajacego zaplecza. Możnaby ewentualnie zastanowic sie nad jakaś formulą obiadow na zapisy-część dań przygotowywana bylyby w innym miejscu i dowozona w okreslonych godzinach. W "Tropicanie" można podzialać wlaśnie m.innymi z pizzą,gyrosem, kebabem, może z jakims grillem i frytkami co w połączeniu z salatkami stworzyloby jakaś namiastkę obiadu domowego Pamiętajmy że ma się to komponować z kawiarnią-przyjemnym, cieplym miejscem a nie z fast foodem i gar kuchnia-tak to przynajmniej widzimy.
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez pizzerman dnia Czw 11:07, 20 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
olga32
znajomy
|
pizzerman byłabym raczej ostrozna. i nie nastawiała sie na wielkie zyski. na pewno nie otwierała bym nic na okres zimowy. Wiosna, lato owszem można zaryzykowac. Wtedy popołudniami ludzie wychodza z dziecmi, jest ich naprawde duzo. Ale musi byc piwo i lody. No i pizza na wynos.
|
||||||||||||||
|
pizzerman
nowy
|
Takie mamy zalozenia-lody,ciasta, pizza, piwo w przyjemnej aranżacji. W Makro będziemy robili potrawy jednogarnkowe typu leczo, bigos, fasolka, chili con carne, zupy typu grochówka więc, możemy tez coś takiego zaproponować w "tropicanie". Nie będą to „gotowce" które można kupić w hurtowniach gastronomicznych, tylko przygotowywane domowym sposobem potrawy ze świerzych produktów. Konkludując-chęci mamy, obawiamy się tylko ogólnie rozumianej frekwencji . „Repertuar" potraw możemy korygować zgodnie z sugestiami klientow, tylko właśnie nie wiemy na ile "handlowe" jest to miejsce. Zgadzam się tez ze szczęśliwszym terminem otwarcia bylaby wiosna
|
||||||||||||||
|
FRAU HERTA
znajomy
|
Ja i moje dzieci też jesteśmy "za". Powodzzenia!
|
||||||||||||||
|
olga32
znajomy
|
Kilka osób Cie tutaj zachęca i jest szczęśliwa, ale prawda jest taka, że jesli chodzi o to jak mówisz "handlowe" miejsce to to raczej nie jest. Zwłaszcza jesień-zima. Ludzie jada do pracy, wracaja wieczorem i nikt nawet na pasaz nie wejdzie. Wystarczy, że porozmawiasz z właścicielem Tropicany. Świetny facet, tez miał dobre ciasto, piwko, mozna było pogadać a klinetów było jak na lekarstwo. Byłam jednym z niewielu i troche rozmawialismy. Oboje kochamy gotowac. także jeżeli chcesz spróbowac to szczerze na wiosnę. Kiedy matki wyjda z dziecmi na powietrze. A co do jedzenia. Widac po osiedlu jak ciagle ktos tu zamawia pizze. Myslę, że jesli chodzi o inne dania odbiorcami moga byc raczej pracujacy w pasazu, ale ti tylko garstka ludzi. Pozdrawiam i obserwuje co dalej
|
||||||||||||||
|
Macias
gaduła
|
Może sposobem na domowe obiady jest pomysł jak w jednej ze zgierskich jadłodajni - z góry ustalone posiłki:
Prosto, sprawnie i bez szaleńst, ale smacznie. |
|||||||||||||||
|
arpo
aktywny
|
Przyłączę się do opinii 'olga32'.
Z otwieraniem tutaj lokalu trzeba ostrożnie, żeby nie przeinwestować - kilku właścicieli/najemców lokali już się o tym niestety na przestrzeni lat przekonało. Metoda małych kroków będzie chyba najrozsądniejsza. Osobiście uważam, że dobra, 'prawdziwa' pizza powinna się obronić. Nie do końca jest tak, że wszyscy zamawiają tą najtańszą. Z reguły nie jada się jej codziennie, ale kiedy się już zamawia i wie się, że będzie naprawdę dobra, to kilka zł in plus czy in minus nie zrobi różnicy. Jak jeden pomysł chwyci i biznes jakoś zacznie się kręcić, to stopniowo można wprowadzać nowinki, nie ryzykując zbyt wiele, gdy będzie się trzeba z czegoś wycofać. |
||||||||||||||
|
grzybek
nowy
|
Obawiam się iż tego typu biznes w tym miejscu nie ma sensu. Chociaż ja chętnie skorzystam.
|
||||||||||||||
|
MisioTom
czytelnik
|
Witam. Nie ma jeszcze na tapecie nowej pizzerii ? Kto był? może wypowiecie się na jej temat.. smaki, klimat... może właściciele. Widzę ją z okna ale jeszcze nie byłem.
|
||||||||||||||
|
zadowolona klientka |
kagaba
czytelnik
|
Jadłam naszą zielonoromanowską pizzę już dwa razy - raz kupowałam ją w lokalu (bardzo sympatyczni pracownicy), a raz wzięłam z dowozem (czas oczekiwania: 15 minut). Smaczna pizza, dobre sosy. Moge polecić.
|
||||||||||||||
|
Conri
swoj
|
Polecam !!!
|
||||||||||||||
|
mgk
swoj
|
- ceny byłby OK gdyby placki były o 10 cm większe - oszczędzają na dodatkach do pizzy, kładą po kilka np 3-4 plasterki szynki czy salami - w lokalu bardzo głośno - dodatki mięsne za 4.50 + blisko + 3 sosy + szybko |
||||||||||||||||
|
maggie1983
znajomy
|
jedna z najlepszych pizz, jakie jadłam
szczerze polecam Pozdr. Magda |
||||||||||||||
|
arpo
aktywny
|
Nie analizowałem cen, wielkości, itp. Zamówiłem i zjadłem. Jak dla mnie szału nie ma. W okolicy są dostawcy, od których pizza bardziej mi smakuje. Niewątpliwym plusem jest jednak odległość i czas oczekiwania.
|
||||||||||||||
|
marcin
znajomy
|
a jak dla nas to bardzo dobra,w ostatnim czasie chyba najlepsza. Smaczna i szybka dostawa.Jest OK
|
||||||||||||||
|
Scar10
znajomy
|
Bardzo dobra (smaczna) pizza, szybka realizacja zamówienia, obsługa miła. Zdecydowanie polecam.
|
||||||||||||||
|
yabcoo
swoj
|
Bardzo dobra. Mi pizza z K2 lepiej smakuje ale pozostali domownicy stawiają obie pizzerie na równi. Zamawiam zawsze telefonicznie a po 15 minutach idę odebrać pizzę osobiście spacerkiem. Z powodu patriotyzmu lokalnego jemy pizzę już tylko z naszego osiedla. Może jednak lokal się utrzyma.
|
||||||||||||||
|
sebkov
gaduła
|
A ja muszę powiedzieć, że pizza nie jest zła ale sytuacja jaką miałem ostatnio bardzo mnie zaskoczyła. Próbowałem zamówić pizze telefonicznie ale nikt nie odbierał, udałem się więc osobiście. Była sobota, informacja, że pizzeria otwarta do 24, byłem po 23 a tu zamknięte. Trochę zły i głodny wróciłem do domu. Następnego dnia poszedłem do pizzerii zapytać o co chodzi i doznałem szoku kiedy Pan pizzerman poinformował mnie, że zamknęli wczoraj wcześniej, tj po 22 gdyż nie było klientów i nie było sensu siedzieć. Coś jeszcze krzyczała jakaś Pani z zaplecza ale nawet nie była na tyle miła żeby wyjść i porozmawiać osobiście. Widać, że podejście do klienta, jak dla mnie lekko nie na miejscu.
|
||||||||||||||
|
Lars
swoj
|
stało się zatem tak jak obawiała się część piszących - lokal na osiedlu to średni interes i pizzeria Anzi/LAW REK raczej podzieli los poprzedników- niestety klienteli jest tu za mało, późno wracamy - specyfika osiedla.
nie dziwie im się ze nie siedzą jak nie ma klientów - na ich miejscy skróciłbym jednak czas otwarcia no i nie krzyczał na tych którzy chcą tam przyjść. |
||||||||||||||
|
mgk
swoj
|
pizzeria Anzi/LAW-REK zwijają się?
|
||||||||||||||
|
Lars
swoj
|
mysle ze powalczą jeszcze ale mnie osobiście denerwuje ten smietnik na parkingu i ujadające cala noc psy zamknięte w klatce, kogos innego to ze parkują 4 samochody na zamkniętym dla ruchu pasazu, a kolejnego mieszkanca to ze zamykają lokal wcześniej niż deklarują. to nie jest dobra droga na pozyskanie klientów.
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Lars dnia Pią 12:25, 31 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
mgk
swoj
|
1. na parkingu brakuje zadaszenia, skoro nie ma to po co mam tam parkować skoro mogę pod blokiem.
2. z pasażem zgodzę się, nie wjeżdżać i już |
||||||||||||||
|
Lars
swoj
|
otoz to.
jak potencjalni klienci "obraza się" na LAW-REK - to tym bardziej po zabawie. mnie te psy vizavi po prostu nie daja spac - wiec tym bardziej do lokalu mi "nie po drodze". |
||||||||||||||
|
Zebra
czytelnik
|
zgadza się, zwykłe wiaty aby auta nie było totalnie zasypane śniegiem albo osłonięte od słońca/deszczu to byłby spory plus dla prywatnego parkingu ale czuję że działa to w dwie strony brak chętnych = brak kasy na kolejne inwestycje = brak nowych chętnych |
||||||||||||||||
|
Lars
swoj
|
poki będą TAM KUNDLE HALASUJACE CAŁA NOC - nie widze szans dla tego parkingu LAW REK , nawet zadaszonego!!!!
|
||||||||||||||
|
reeddiabolo
swoj
|
Osobiście już się „obraziłem” jadałem u nich pizze, ale jest z dnia na dzień coraz gorsza, ich auta to plaga na pasażu a innym pieski nie dają spać, wiec postanowiłem nie dofinansowywać Pana, który swoja droga nie jest „milusiński” i nie ma ochoty dostosować się do mieszkańców nie wiem ile można dokładać do interesu, ale może ma to drugie dno, jeżeli tak na pewno ktoś się tym zainteresuje? Poczekamy zobaczymy. |
||||||||||||||||
|
mgk
swoj
|
jak parking będzie zadaszony to przetrwa.
dobrze jakby były również blaszane garaże, sam bym na to się pisał. a psiaki można umieścić po drugiej stronie, tylko trzeba chcieć, ale marketing właściciela klęka. |
||||||||||||||
|
Lars
swoj
|
parking chyba się już zwinal...samochodow zero, swiatla zgaszone...
zostały 3 lawety LAW REK |
||||||||||||||
|
mgk
swoj
|
faktycznie, no to teraz wszystkie 6 aut właściciela parkingu będą stały pod pizzerią
|
||||||||||||||
|
Lars
swoj
|
te 6 aut to się jakos mysle wciśnie, gorzej jak zacznie tam ustawiac lawety reklamowe
|
||||||||||||||
|
reeddiabolo
swoj
|
Chętnie zainteresował bym tymi autami straż miejską tyle że rykoszetem dostali by mieszkańcy i normalni przedsiębiorcy z pasażu ;(
|
||||||||||||||
|
mgk
swoj
|
w pasażu nikt nie powinien parkować, czy mieszkaniec czy przedsiębiorca (tylko na czas zatowarowania) |
||||||||||||||||
|
Lars
swoj
|
nie wiem kto go wpuscil w kanal w postaci inwestycji w parking i pizzerie na malym, hermetycznym osiedlu ale nie trzeba wielkiego rachmistrza żeby policzyć ze nie ma to szans powodzenia...
|
||||||||||||||
|
yabcoo
swoj
|
Pewnego pięknego dnia, zawita do nas na osiedle straż miejska, zabraknie im blankietów z mandatami i blokad na koła z całej Łodzi. Następnego dnia parking płatny będzie pękał w szwach a cena za postój wzrośnie dwu krotnie. Dziwie się, że jeszcze nie napuścili strażników. Ja sobie tego nie życzę ale chodzę po jezdni bo chodniki zastawione samochodami. Ten parking ma przyszłość a pizza Anzi mi smakuje. Dziś też zamówię.
|
||||||||||||||
|
Lars
swoj
|
to ze parkujemy gdzie się da nie jest oczywiście dobre ale
napuszczanie strazy miejskiej na mieszkancow z których się zyje to dość ryzykowny sposób na zwiększenie zyskow. Zycze powodzenia. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Lars dnia Sob 10:00, 08 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy |
Macias
gaduła
|
Nie napuszczanie tylko dyscyplinowanie kierowców parkujących nieprzepisowo. Każdy kto to toleruje akceptuje popełnianie wykroczenia. |
||||||||||||||||
|
Lars
swoj
|
pelna zgoda.
mnie chodzilo o nie do końca uczciwe metody "walki o klienta" - wlasciciel parkingu nie posuwal się do zagrywek które "przymuszalyby" ludzi do parkowania u niego - i za to akurat ma u mnie duzy plus. Pomijam fakt ze nie za bardzo mogl wzywac na mieszkancow straz miejską skoro sam parkuje stale kilka samochodów w pasażu. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Lars dnia Nie 7:53, 09 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz |
MisioTom
czytelnik
|
i Macias ma tu rację, trzeba dyscyplinować, bo ten co akceptuje to nie wie co to są pewne granice ludzkiego zachowania.
Ooo, to popatrzcie na tego chłop.tasia co "lepi" ciasto... jak stoi przed lokalem, jara peta za petem, a potem robi "pyszną" pizzę.... może sanepid? |
||||||||||||||
|
Lars
swoj
|
dziś rozczulił mnie widok lawety reklamowej firmy LAW REK stojącej w pasazu i reklamującej pizzerię ANZI.
|
||||||||||||||
|
Pizzeria w pasażu |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.