Spożywcze w pasażu

Prośba do sąsiadów odwiedzających sklep Pani Ani z psem. Jeżeli wasz pies wyje, skamli, szczeka to na litość boską nie uwiązujcie go pod sklepaem o 6 rano. Dzisiaj, najpierw obudził mnie taki szczeniak labradora albo goldenretriwera, piski trawły ok.15 minut- donośne i głośne, a potem podjechał samochód z kolportera, oczywiście został na włączonym silniku a dodatkowo jeszcze kierowca otworzył drzwi żeby wszyscy mogli posłuchać radia. Wiem że nie jestem pierwszą osobą która zwraca na to uwagę. Dzisiaj pofatyguję się osobiście do Pani Ani z prośbą o zwrócenie uwagi kierowcy. A jeżeli to nie pomoże to poprosimy oz zakaz wjazdu dla takiego CHAMA. W mojej klatce mieszka 2 rodziny z maleńkimi ok. rocznymi dziećmi i mogę tylko współczuć ich rodzicom Takie pobudki to popsuty humor na resztę dnia.

sklep ANIA kolo bloku F jest extra

A ja wolę sklepik koło PKM. Reprezentuje troszeczkę inny poziom.

07 napisał:

sklep ANIA kolo bloku F jest extra

Beta napisał:

A ja wolę sklepik koło PKM. Reprezentuje troszeczkę inny poziom.

Chyba jednak piszecie o tym samym sklepie... Sklep koło PKM to właśnie sklep ANIA (nie mylić z: "Sklep Pani Ani") i jest w bloku E, czyli koło bloku F Smile

Ja też głównie ten odwiedzam

My z mężem też odwiedzamy sklep Ania koło pkm,faktycznie poziomem odbiega od sklepu pani Ani...

Pamiętajmy o tym że wszystkie nasze uwagi możemy przekazać bezpośrednio właścicielowi sklepu. Ja tak robię. Dotyczy to np jakości pieczywa i od jakiegoś czasu jest poprawa. Powiedzmy im czego potrzebujemy.

Pani Ania w bloku F jest THE BEST!

Wysłany: Nie 21:08, 09 Mar 2008

sklep w bloku F to dno i wodorsty !!! takie "Biznesy" powinni zamykac z urzedu

Wysłany: Wto 12:14, 11 Mar 2008

T-G-Z napisał:

Pamiętajmy o tym że wszystkie nasze uwagi możemy przekazać bezpośrednio właścicielowi sklepu. Ja tak robię. Dotyczy to np jakości pieczywa i od jakiegoś czasu jest poprawa. Powiedzmy im czego potrzebujemy.

Parę razy próbowałam , prosiłam panią Anię o paróweczki, lepszy ser biały, ale usłyszałam, że nie bo jej się to nie sprzeda, bo za drogie...marazm kompletny.

Wysłany: Pią 18:05, 14 Mar 2008

marzenie1000 napisał:

T-G-Z napisał:

Pamiętajmy o tym że wszystkie nasze uwagi możemy przekazać bezpośrednio właścicielowi sklepu. Ja tak robię. Dotyczy to np jakości pieczywa i od jakiegoś czasu jest poprawa. Powiedzmy im czego potrzebujemy.

Parę razy próbowałam , prosiłam panią Anię o paróweczki, lepszy ser biały, ale usłyszałam, że nie bo jej się to nie sprzeda, bo za drogie...marazm kompletny.

Widac ze nie robisz czesto zakupow , dzis byłem w sklepie i paroweczki sa.

Wysłany: Nie 0:25, 16 Mar 2008

Wiecie co? ;P

Nie szkoda Wam czasu na rozmowy o paróweczkach? Smile

Zapraszam tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ściskam Wink

Lollie

Zauważam, że zaopatrzenie u Pani Ani, chyba lepsze niż było.

Jestem mieszkańcem tego osiedla i tak sobie czytam co mieszkańcy piszą i jakie mają problemy .Tak sie zastanawiam czy wszystkie te postulaty i wnioski można spełniać , a zwłaszcza w stosunku do sklepów spożywczych . Nie chciał bym nikogo bronić , ale spełnianie nie których zachcianek mieszkańcó9w jest wręcz nie możliwe Proszę się postawić w rolę właściciela sklepu i odpowiedzieć sobie na pytanie - czy sprowadzali byście Państwo towary który zbyt jest żaden, lub znikomy ? Sklep u Pani Ani w bloku F według mnie jest dość dobrze zaopatrzony i nie ma tu na co narzekać , pewnie że niekiedy brakuje jakiegoś asortymentu ale jest to rzadkość .Trudno żeby właściciel sklepu sprowadzał dla jednego kupującego jakiś wymyślny towar . .Większość mieszkańców z tego co widzę jest z tego zaopatrzenia zadowolona .Odnośnie samochodów dowożących towar , przecież dostawca na plecach go nie przyniesie , a samochody osobowe co podjeżdżają pod sklepy są to mieszkańcy naszego osiedla , a co do tych samochodów to już właściciele sklepów nie maja wpływu . Wiele sklepów już było i co z tego wynikło zostały zamknięte po 2-3 miesięcznym handlu .Przykładem jest sklep mięsny ,chemiczny , delikatesy , a co na nie których wiszą ogłoszenia o odstąpieniu lokalu .Nikt z właścicieli sklepów nie będzie dokładał do interesu ,każdy właściciel liczy na jakiś zysk . ja tym co uważają że sklepy powinny spełniać wszystkie zachcianki kupujących ,proponuję wynająć lokal i spróbować własnych sił , może ci Państwo to potrafią , może im sie uda , są lokale do wynajęcia , ja ze swej strony życzę im pełnego sukcesu , może oni potrafią klientom dać gwiazdkę z nieba , mieć super świeży towar ,i pełen asortyment tylko wtenczas proponuję otworzyć SUPERMARKET na naszym osiedlu np. w miejscu boiska do gry w piłkę bo może i to też przeszkadza jak młodzież gra lub bawi sie w tym miejscu , w miejscu do tego stworzonym i przeznaczonym

coś w tym jest Smile

Ja natomiast życzę wszystkim kupującym w pasażu i wszystkim sprzedającym w pasażu, aby i jednym i drugim nie brakowało pieniędzy Smile

To prawda więcej kasy!!!! A dzisiaj kumulacja w totku....

Wysłany: Pon 20:20, 16 Mar 2009

Niestety Pani Ania zwija interes do końca marca.Pewnie nie wytrzymała konkurencji a większość zakupów to drobiazgi.Szkoda bo lubiłem robić u niej zakupy a chleb od ''Chyły'' był najlepszy.

Wysłany: Wto 16:31, 17 Mar 2009

no chyba to żart!
Czy to już potwierdzona informacja???

Dołączył: 07 Mar 2008

To był jedyny sensowny sklep, można było płacić kartą... Dlaczego upadł?

Wysłany: Pią 8:27, 26 Mar 2010

Powróci wkrótce...........

Wysłany: Pon 17:54, 29 Mar 2010

No i e-food zamknięty. Zaczęli z wysokiego C a teraz klapa. Pozostał tylko jeden spożywczy i to najsłabszy. ANIA wróć !!!

Wysłany: Pon 21:27, 29 Mar 2010

yabcoo napisał:

ANIA wróć !!!

Niestety Ania raczej nie wróci.
Pracuje na ul. Spornej w spożywczaku i chyba jej nie spieszno wchodzić drugi raz do tej samej rzeki.

Wysłany: Wto 6:57, 30 Mar 2010

"Ania wróć !"

litości !! po co..... ?

Czy wiadomo co z food

Witam wszystkich. Jeżeli tu można poruszyć temat sklepów na pasażu, to może ktoś coś wie Smile

.
Sklep alkoholowy? co o nim myślicie? Tzn chodzi o to - szkoła w pobliżu, boiska też, mamy bardzo dużo dzieci(nasze oczywiście) na osiedlu w różnym wieku, te starsze pewnie próbują z alko już... No i dodatkowo jak już jest ciepło przez to mamy dużo młodzieży z Aleksandrowa Łódzkiego którzy zajmują nam boiska i do tego kupują alkohol (jest do 22ej) i wylegują się(grupami) na trawnikach dookoła i piją.

Nie doczytałem przepisów związanych w odległością sklepu alkoholowego jeżeli chodzi o szkoły i place zabaw - do nadrobienie....
A druga sprawa to reklama sklepu na froncie bloku E, no wielki napis ALKOHOL, mi się to nie podoba. Z tego co wiem to już ludzie z osiedla piszą pisma do Zarządu Wspólnoty w sprawie zdjęcie tej reklamy(od strony pasażu ok, ale nie na całe osiedle)- wjeżdżamy na osiedle a tu ALKOHOLE. Jeszcze nie wiadomo czy za tą reklamę sklep płaci? Temat na pewno będzie poruszony na zebraniu wspólnoty.
Piszcie swoje odczucie i opinie bo to pomoże. Czy większość jest za czy przeciw?
Pozdrawiam

Przepis mówi 100 metrów od wejścia do szkoły liczony wg ciągów komunikacyjnych Sad

Dołączył: 20 Mar 2007

powierzchnia wykorzystana na baner powinna byc oplacona przez wlasciciela sklepu. Na limanowskiego powierzchnia 1m2 na budynku to 60zl.

Wysłany: Pon 11:53, 10 Mar 2014

MisioTom napisał:

Witam wszystkich. Jeżeli tu można poruszyć temat sklepów na pasażu, to może ktoś coś wie Smile

.
Sklep alkoholowy? co o nim myślicie? Tzn chodzi o to - szkoła w pobliżu, boiska też, mamy bardzo dużo dzieci(nasze oczywiście) na osiedlu w różnym wieku, te starsze pewnie próbują z alko już... No i dodatkowo jak już jest ciepło przez to mamy dużo młodzieży z Aleksandrowa Łódzkiego którzy zajmują nam boiska i do tego kupują alkohol (jest do 22ej) i wylegują się(grupami) na trawnikach dookoła i piją.

Nie doczytałem przepisów związanych w odległością sklepu alkoholowego jeżeli chodzi o szkoły i place zabaw - do nadrobienie....
A druga sprawa to reklama sklepu na froncie bloku E, no wielki napis ALKOHOL, mi się to nie podoba. Z tego co wiem to już ludzie z osiedla piszą pisma do Zarządu Wspólnoty w sprawie zdjęcie tej reklamy(od strony pasażu ok, ale nie na całe osiedle)- wjeżdżamy na osiedle a tu ALKOHOLE. Jeszcze nie wiadomo czy za tą reklamę sklep płaci? Temat na pewno będzie poruszony na zebraniu wspólnoty.
Piszcie swoje odczucie i opinie bo to pomoże. Czy większość jest za czy przeciw?
Pozdrawiam

Niedługo nadgorliwcy dojdą do paranoi i będą zamykać wszystkie monopolowe. Fakt, temat reklam jest raczej średni. Reklama na bloku E od storny bloku D jest rażąca i denerwuje. Samej obecności sklepu jestem zwolennikiem, bo można zakupić ciekawe alkohole, po które często gęsto musiałem jeździć aż na 6-go sierpnia do piwoteki.
Generalnie, jakie to ma znaczenie czy sklep jest w pobliżu szkoły (jak już widzę, ustawowo w odległości większej niż minimalna), czy w pobliżu muzeum? Jest, trzeba się z tego cieszyć, nie można narzekać na wszystko dookoła, tylko i wyłącznie po to, żeby narzekać.